W nocy z niedzieli na poniedziałek mieszkańcy Nowych Kozłowic w powiecie żyrardowskim przeżyli chwile grozy. Na prywatnej posesji doszło do gwałtownego pożaru, który objął cztery samochody elektryczne oraz pobliski budynek mieszkalny. Mimo błyskawicznej akcji ratunkowej, skala zniszczeń jest ogromna. Informację o zdarzeniu podał Polsat News. Nocny koszmar na prywatnej posesjiOkoło godziny 3:00 straż pożarna otrzymała dramatyczne zgłoszenie o płonących pojazdach na terenie posesji, tuż obok domu mieszkalnego. Na miejsce natychmiast wysłano aż 13 zastępów straży pożarnej, które przez kilka godzin walczyły z żywiołem. Trzy samochody spłonęły doszczętnie, a czwarty został poważnie uszkodzony. Ogień zdołał także dotrzeć do budynku mieszkalnego, powodując znaczne straty.– Trzy samochody zostały całkowicie zniszczone, a czwarty mocno uszkodzony. Również budynek mieszkalny uległ poważnym uszkodzeniom – relacjonował w rozmowie z Polsat News st. kpt. Jarosław Belina z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żyrardowie.Przyczyny pożaru wciąż nieznaneMimo szybko podjętych działań, przyczyny pożaru nie zostały jeszcze ustalone. Policja wyklucza jednak udział osób trzecich.– Na tę chwilę nie mamy podstaw, by podejrzewać czyn przestępczy – wyjaśnił st. kpt. Belina w rozmowie z Polsat News. – Właściciel posesji będzie musiał samodzielnie zlecić ekspertyzy, aby ustalić, co mogło doprowadzić do tej tragedii.Ogień wybuchł niespodziewanie, a mieszkańcy domu, którzy w porę zauważyli płomienie, mieli niewiele czasu na reakcję. Jeden z nich został lekko poszkodowany i natychmiast otrzymał pomoc na miejscu.Elektryczne pojazdy w ogniuSamochody elektryczne, które spłonęły w pożarze, budzą szczególne zainteresowanie, ponieważ są to pojazdy nowoczesne i teoretycznie bezpieczniejsze od tradycyjnych aut spalinowych. Obawy dotyczące bezpieczeństwa użytkowania aut elektrycznych pojawiają się jednak coraz częściej, zwłaszcza w kontekście nieprzewidywalnych sytuacji, takich jak ta.– Tego typu zdarzenia są rzadkie, ale kiedy już się zdarzają, skala zniszczeń może być ogromna – skomentował rzecznik straży pożarnej w rozmowie z Polsat News. – Dlatego tak ważne jest dokładne ustalenie przyczyn tego pożaru.Straty materialne i psychiczneMieszkańcy Nowych Kozłowic są wstrząśnięci. Właściciele posesji stracili nie tylko drogie samochody, ale także spokój i poczucie bezpieczeństwa. Choć nikt nie zginął, a obrażenia jednego z mieszkańców nie są poważne, trauma pozostanie z nimi na długo.W obliczu braku wyjaśnień co do przyczyn pożaru, mieszkańcy okolicy zastanawiają się, czy podobne wydarzenie może się powtórzyć. To tragiczne wydarzenie przypomina, że nawet w najbezpieczniejszym miejscu, życie może zmienić się w jednej chwili.Źródło: Republika, Polsat News