Na naszym tle możliwości koalicji 13 grudnia przypominają zabawy mało grzecznych dzieci w piaskownicy – ocenił pierwszy rok działalności Sejmu X kadencji szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Sejm X kadencjiW środę mija rok od pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji, które trwało aż do 21 grudnia. W sumie, w ramach pierwszego posiedzenia, posłowie obradowali przez 13 dni.Błaszczak pytany przez PAP o ocenę pierwszego roku działalności Sejmu X kadencji powiedział, że PiS jest merytoryczną opozycją i najbardziej pracowitym klubem parlamentarnym w tej kadencji. „Złożyliśmy prawie 50 projektów ustaw, w tym tak ważne jak projekt wprowadzający kwotę wolną od podatku na poziomie 60 tys. zł, projekt dotyczący składki zdrowotnej czy projekt zapewniający większą ochronę żołnierzom i funkcjonariuszom chroniącym granicę” – wymieniał. Dodał, że PiS zebrało też ponad 140 tys. podpisów pod projektem utrzymującym niskie ceny energii. „Mimo zapowiedzi marszałka Sejmu o likwidacji zamrażarki, została ona przeniesiona na poziomy komisji sejmowych. Przez to wszystkie nasze ważne projekty nie są procedowane” – zaznaczył szef klubu PiS. „Na naszym tle możliwości koalicji 13 grudnia przypominają zabawy mało grzecznych dzieci w piaskownicy – więcej jest krzyku i wyrywania sobie zabawek niż konstruktywnych działań” – dodał Błaszczak. Jego zdaniem kierujący pracami izby niższej marszałek Szymon Hołownia (Polska 2050-TD) „szybko zderzył się z rzeczywistością i z popularnego youtubera szybko stał się postacią, która jest wygwizdywana podczas obchodów Święta Niepodległości”.”Koalicjanci nie są w stanie dogadać się w żadnej z ważnych spraw, którą obiecywali w kampanii, m.in. w kwestii kwoty wolnej od podatku, składki zdrowotnej czy programów mieszkaniowych. W konsekwencji mamy jeden z bardziej leniwych Sejmów w historii” – podsumował Błaszczak. Źródło: PAP