Podczas swojej ostatniej wizyty w Strefie Gazy, Nestor Owomuhangi, przedstawiciel Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFPA) w Palestynie, przedstawił przerażający obraz skali zniszczeń, jakie dotknęły ten region w wyniku trwającego konfliktu. Skala zniszczeń w Gazie pozostaje bezprecedensowa” – oświadczył Owomuhangi, zwracając uwagę na tragiczne konsekwencje działań wojennych. „Zniszczenie, utrata życia, rozpacz – to wszystko przytłacza.”Dramatyczne skutki konfliktuOwomuhangi opisał zniszczenia infrastruktury cywilnej, które spowodowały dramatyczne pogorszenie warunków życia mieszkańców Gazy. Budynki mieszkalne, szkoły, szpitale i inne obiekty niezbędne do codziennego funkcjonowania społeczności zostały doszczętnie zniszczone lub poważnie uszkodzone. Setki tysięcy osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a dostęp do podstawowych usług, takich jak opieka zdrowotna czy dostawy wody pitnej, jest mocno ograniczony. Sytuacja humanitarna na krawędziPrzedstawiciel UNFPA zaznaczył, że sytuacja humanitarna w Gazie jest dramatyczna. Organizacje międzynarodowe, w tym ONZ, od dłuższego czasu biją na alarm, zwracając uwagę na narastające problemy związane z brakiem dostępu do podstawowych środków do życia. Jak podaje UNFPA, w wyniku trwających działań zbrojnych pogorszyła się sytuacja kobiet i dzieci, które stanowią jedną z najbardziej narażonych grup. Wielu z nich potrzebuje pilnej pomocy medycznej i psychologicznej.Owomuhangi podkreślił, że bez wsparcia z zewnątrz, mieszkańcy Gazy będą zmuszeni do życia w warunkach poniżej wszelkich standardów humanitarnych. UNFPA apeluje o zwiększenie pomocy finansowej na cele humanitarne, w tym na odbudowę infrastruktury, wsparcie dla ofiar konfliktu oraz zapewnienie dostępu do podstawowych środków do życia.Na swoim profilu na platformie X Owomuhangi oddał w jednym akapicie rozmiar dramatu, z którym zmagają się kobiety w Gazie.Obecnie jest 49 tysięcy ciężarnych kobiet, a około 4 tysięcy z nich ma wkrótce urodzić, co oznacza około 130 porodów dziennie. Opieka przedporodowa i poporodowa jest rzadko dostępna, co zwiększa ryzyko poronienia i śmiertelności podczas porodu. W rzeczywistości prawdopodobieństwo, że ciężarne kobiety poronią lub umrą podczas porodu, potroiło się. Niedożywienie i lęk utrudniają karmienie piersią u trzech czwartych nowych matek, a mleko modyfikowane jest po prostu nieosiągalne – ani nie jest dostępne, ani nie jest na nie ich stać. Ponad 17 tysięcy ciężarnych kobiet znajduje się na skraju głodu, a 11 tysięcy żyje już w warunkach zbliżonych do klęski głodu. Przeludnione schronienia i brak odpowiednich warunków higienicznych pogarszają ich sytuację, a blisko 700 tysięcy kobiet i dziewcząt, które miesiączkują, nie ma dostępu do środków higienicznych. Tymczasem nadchodzi zima, a dla Gazy oznacza to również powodzie. Zbliżająca się zima i powodzie pogorszą problemy sanitarne, izolując kobiety od kluczowych usług. Trwałe skutki konfliktuJak pokazują dane ONZ, konsekwencje trwającego konfliktu w Gazie mogą być długofalowe. Oprócz zniszczeń fizycznych, do których doszło w wyniku ostrzałów i bombardowań, kraj zmaga się również z pogarszającą się sytuacją gospodarczą. „Odbudowa regionu może zająć lata, a ludzie, którzy teraz cierpią, potrzebują natychmiastowego wsparcia” – podkreślał Owomuhangi.Źródło: Republika